W poniedziałek (10 grudnia) olsztyńscy policjanci dostali zgłoszenie od mieszkańców Dajtek, że doszło do kolizji. Okazało się, że sprawcą był 43-latek, który nie posiadał prawa jazdy.
W poniedziałek (10 grudnia) mieszkańcy osiedla Dajtki w Olsztynie usłyszeli głośny huk. Okazało się, że w pobliżu ich domów doszło do kolizji. Świadkowie zdarzenia zadzwonili na policję i powstrzymali sprawcę zdarzenia przed ucieczką.
Z ustaleń policji wynika, że kierowca volkswagena passata stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w zaparkowany samochód. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze oraz... alkohol.
Mężczyzna ledwo trzymał się na nogach. Gdy policjanci zbadali jego trzeźwość, okazało się, że miał dwa promile alkoholu we krwi. Dodatkowo po sprawdzeniu 43-latka w systemach policyjnych, wyszło na jaw, że nie posiada on prawa jazdy.
Sprawca kolizji wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za spowodowanie kolizji, kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i bez wymaganych uprawnień.
dodany 2018-12-12 13:58 przez MJS
źródło: Własny