Palił w aucie marihuanę. Kolejne narkotyki ukrył w... bieliźnie

Olsztyńscy policjanci w nocy patrolowali ulice Jarot. W pewnym momencie na jednym z parkingów zauważyli samochód wypełniony dymem. W aucie znajdowali się trzej koledzy, którzy palili marihuanę.

Wywiadowcy nocą patrolowali ulice olsztyńskich Jarot. Na jednym z parkingów zauważyli audi, z którego wydobywały się kłęby dymu. W aucie siedzieli trzej koledzy, którzy na widok policjantów mocno się zdziwili i zdenerwowali.

Funkcjonariusze podczas przeszukania samochodu, w drzwiach od strony kierowcy znaleźli skarpetkę, w której był biały proszek zwinięty w kulkę. Natomiast przy drążku do zmiany biegów w woreczku znajdował się susz roślinny. Właściciel audi wiedział, że ma kłopoty, więc oddał kolejne narkotyki, które ukrył w bieliźnie.

Badania potwierdziły, że znalezione substancje odurzające to marihuana i amfetamina. Łącznie zabezpieczono 54 gramy amfetaminy, 4 gramy marihuany i 22 tabletki o działaniu psychoaktywnym.

28-letni mieszkaniec gminy Lidzbark trafił do aresztu i wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat więzienia.

dodany 2019-02-01 10:48 przez MJS

źródło: Własny

Komentarze:

Nie ma żadnych komentarzy.
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją